Po samobójczej śmierci narzeczonej Witkacego – Jadwigi Janczewskiej Bronisław Malinowski zaprasza przyjaciela, aby mu towarzyszył w wyprawie badawczej na wyspy Trobriandzkie. Projekt scenografii i kostiumów oparty jest o autorski scenariusz napisany na podstawie zachowanych z podróży dzienników, listów oraz fotografii. Jest to próba odtworzenia rzeczywistości, nastrojów, kolorytu oraz faktur otaczających Witkacego i Malinowskiego podczas tej niezwykłej podróży z 1914 roku.
Praca Pani Doroty Proby to przedsięwzięcie trudne i zarazem oryginalne. W Polsce powstały dotąd chyba dwa filmy o Witkacym, ale w żadnym z nich nie zaistniał ten fragment jego życiorysu, który zawiera miesięczną podróż statkiem z Bronisławem Malinowskim do Australii. A właśnie ten temat Pani Dorota wybrała na przedmiot swojej pracy magisterskiej. Akceptując jej, wybór dałem wyraz wątpliwościom. Pierwsza – literacka. Nie byłem pewien, czy dramaturgicznie da się tak zbudować scenariusz, by film nie był nudny. Miesiąc podróży, a tu żadnego huraganu, zarazy ani piratów. Coś się dzieje w retrospekcjach, ale i one nie są pasjonujące.
Ostatecznie uznałem, że scenariusz napisze jakiś mistrz w profesji, a na razie Pani Dorota tworzy ramę, którą ktoś wypełni fascynującym obrazem. Druga wątpliwość wypłynęła z obawy przed obiektami australijskimi. Film miał być realizowany w Polsce. Wioska Aborygenów u nas? To nie może się udać.
Dyplomantka jest jednak osobą asertywną i upartą. Napisała zarys scenariusza, profesjonalnie przeplatając wątek główny z retrospekcjami. Na jego podstawie stworzyła projekt scenografii do filmu z epoki. Wybrała i zaadaptowała istniejące wnętrza i plenery. Zaprojektowała dekoracje studyjne. Pracę poprzedziła staranna kwerenda materiałów ikonograficznych, polskich i zagranicznych. Zdokumentowała też lokacje w Zakopanem. Z pewnym trudem powstrzymałem ją przed dokumentacją w Australii.
Na znajdujące się tam obiekty zdjęciowe wybrała Aulę Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu (Ratusz w Perth) oraz Pustynię Błędowską na zbudowanie aborygeńskiej wioski. Głównym obiektem scenograficznym jest statek RMS Orsova, tj. jego pokład, sala restauracyjna, kabina pasażerska z korytarzem. Z braku takowego autorka zdecydowała się na budowę w studio, z wykorzystaniem greenboxu.
Dyplomantka, co na naszym Wydziale jest dość niezwykłe, ma już doświadczenie z filmem. Jest autorką dwóch samodzielnie zrealizowanych za granicą filmów dokumentalnych. Należało więc traktować ją poważnie.
Bo poważnie podeszła do zadania, jakie przed nią stanęło. Jej wizualizacje są eleganckie i jednorodne stylistycznie, a rysunki techniczne są dowodem na przygotowanie do zawodu. Pracę pani Doroty Proby oceniam bardzo wysoko ze względu na zakres i oryginalność oraz konsekwentne wykonanie trudnego artystycznego zamierzenia.
prof. Janusz Sokołowski
Ur. 1989; studia na Wydziale Scenografii ASP w Warszawie (2008–2014), P4TK Seni dan Budaya Yogyakarta, Indonezja (2011–2012), ASP w Stambule, Turcja (2013). Asystentka scenografa w spektaklach, m.in. Ciało Simone i Glissando Teatr Dramatyczny, Warszawa, 2010; Druga kobieta, Teatr Rozmaitości, Warszawa, 2014. Autorka scenografii w filmach: Szwedzka robota 2010, Bajka 2011, Granice wytrzymałości 2012. Autorka filmów dokumentalnych (współreżyser Monika Proba): Sen na Jawie (reżyseria, zdjęcia) 2014, The Park (reżyseria, zdjęcia, montaż; http://theparkfilm.com/), 2014.